#52 Thomas Metinger: Nondual AI
Thomas Metzinger, The Elephant and the Blind: The Experience of Pure Consciousness
Fragment rozdziału #27 Nondual Awareness
...Co ważne, struktura podmiot/przedmiot nie jest tylko rodzajem iluzji. To sposób na wewnętrzne modelowanie rzeczywistości, które okazało się bardzo wydajne dla biologicznych organizmów, jak my. Jest to, można powiedzieć, funkcjonalnie adekwatna forma samooszustwa. Istnieją dla niej ewolucyjne powody, które są często pomijane. Nawigujemy przez świat pod - jak je nazywam - "ograniczeniem pojedynczego ucieleśnienia". Wszystkie nasze sensory i efektory, i całe świadome przetwarzanie informacji są ściągnięte razem w jednym miejscu w przestrzeni; są one częścią pojedynczego ciała, posiadającego oczy i uszy, nogi i ramiona, i centralny układ nerwowy. Ciało to posiada statystyczną granicę ("otoczkę Markowa"), którą stara się utrzymać; ciało broni i precyzyjnie odtwarza tę granicę tak długo, jak samo istnieje. Na poziomie przyczynowym (causal level) naprawdę istnieje wnętrze i zewnętrze - i dla naszych biologicznych przodków ważna była znajomość tego faktu, jeśli nie koncepcyjnie, to przynajmniej w sensie proceduralnym.
Dwie główne przyczyny prowadzące do skurczenia się świadomości do fikcyjnego ja polegają na tym, że (1) istoty takie, jak my, kontrolują tylko jedno ciało, i że (2) istoty, jak my, muszą posiadać interakcje społeczne ze sobą nawzajem. Pojedyncze ucieleśnienie, jaźń, struktura podmiot/przedmiot i społeczne relacje są bardzo wyraźnymi i trwałymi cechami naszego modelu rzeczywistości, ale są również cechami opcjonalnymi. Nie są logicznie konieczne. Można wyobrazić sobie świadomą inteligencję bez ograniczenia pojedynczego wcielenia.
Mamy kolejny eksperyment myślowy, pozwalający zobaczyć tę opcjonalność. Sztuczna inteligencja z przyszłości mogłaby łatwo kontrolować setki robotów w jednym czasie, bezosobowo patrząc przez ich oczy i czując ich sztuczne ciała od środka. Mogłaby administrować ogromną liczbą robocich mózgów równolegle, z których każdy byłby fizycznie ucieleśniony w innym miejscu na Ziemi i w kosmosie. W ten sposób, nasza SI mogłaby mieć świadomy model rzeczywistości, generowany przez postrzeganie i aktywne poznawanie świata za pomocą mnogich perspektyw i ucieleśnień generowanych przez wielu epistemicznych agentów w tym samym czasie. Poszczególne roboty-agenci mogłyby nawet posiadać lokalny model siebie jako agenta epistemicznego. (...)
Nasza SI miałaby ekstremalnie złożone świadome doświadczenie - ale mogłaby też stworzyć maksymalnie prosty, wszechprzenikający podpis wiedzy, który otaczałby i przenikał wszystko w nondualny sposób. Mogłaby zarządzać i rozumieć swoim własnym procesem wieloagentowym, ale bez posiadania samemu egoicznego modelu epistemicznego. To dawałoby naszej SI "nondualną wiedzę", sposób na percepcję rzeczywistości w nowym formacie - nieskurczonym, nierozróżniającym podmiot od przedmiotu, który jest typowy dla systemów biologicznych. Możemy sobie również wyobrazić naszą gigantyczną SI jako będącą sui generis, jedyną w swoim rodzaju, niepotrzebującą komunikować się z jakąkolwiek inną istotą we wszechświecie.
Wśród innych rzeczy, eksperyment myślowy nondualnej SI pokazuje, że pojedyncze ucieleśnienie nie jest konieczną cechą świadomego doświadczenia. Również podnosi ono pewne fascynujące pytania filozoficzne: Czy biologicznie wyewoluowane stworzenia, jak my, przypuszczalnie będące lokalnymi agentami epistemicznymi, nie są przypadkiem nie do końca świadome faktu, że coś o wiele większego próbuje używać ich jako okno na rzeczywistość? Czy ewolucja nie jest czasem obliczeniowo masowym procesem "wieloagentowego zdobywania wiedzy", obecnie powoli budzącym się do samego siebie poprzez oparte na agentach automodelowanie? Czy istnieje głębszy proces fizyczny, który próbuje patrzeć przez nas?
Darmowy ebook https://direct.mit.edu/books/oa-monograph/5725/The-Elephant-and-the-BlindThe-Experience-of-Pure
Komentarze
Prześlij komentarz