#42 Michael Taft: Deconstructing the Self - PL
Full text: https://deconstructingyourself.com/deconstructing-the-self.html
Medytację można opisać jako pewną próbę dekonstrukcji, a rzeczą, którą dekonstruujemy, jest doświadczenie sensoryczne. Ale jest jedno doświadczenie, które należy do innej kategorii, niż pozostałe: doświadczenie bycia "ja". Poczucie bycia osobą, ego.
Doświadczenie to jest skupione wokół samoreferencyjnych myśli i uczuć. Komentujący głos w twojej głowie, obrazy w umyśle, emocje których właśnie doświadczasz są jego składowymi.
Rozumienie ego jako doświadczenia sensorycznego jest bardzo użyteczne, ponieważ pozwala nam je opanować. Możemy zdekonstruować doświadczenie zmysłowe bycia ego, tak jak każde inne doświadczenie zmysłowe.
Wielu ludzi uważa, że celem medytacji jest w jakiś sposób zniszczenie lub pokonanie ego. Często słyszy się nauczycieli medytacji lub duchowych doradców, którzy demonizują ego jako źródło naszych wszystkich problemów - zasadniczo szatan buddyzmu. To jest nieporozumienie. Ludzkie istoty wyewoluowały ego z bardzo dobrych powodów, i ego jest potężną i pożyteczną rzeczą w życiu.
Na szczęście nie to staramy się zrobic w medytacji. Raczej, naszym celem jest wykształcenie zdolności do przejrzenia iluzji, że ego jest tym, czym naprawdę jesteś, a zamiast tego postrzegać je jako innego rodzaju doświadczenie zmysłowe.
Jeśli jest coś, czego próbujemy pozbyć się lub zniszczyć, to jest to identyfikacja z ego. Ego jako "ja". Można posiadać wysokofunkcjonujące ego w dobrej kondycji i jednocześnie rozumieć na bardzo głębokim poziomie, że to nie jest to, kim się jest. (...) Wtedy nie tylko ulga w cierpieniu psychicznym, ale też czystość, otwartość i wolność naprawdę zaczynają się pojawiać.
Komentarze
Prześlij komentarz