#31 Filozofia wieczysta po słabym researchu

Ugryźć problem samotności od drugiej strony. W samym zarodku samotność wynika z przekonania o własnej indywidualności/odrębności od świata. Czy, przy braku lepszych możliwości, można poradzic sobie z tym uczuciem nie poprzez budowę nowych relacji/społecznych identyfikacji, ale poprzez dekonstrukcję barier, które w naszej rzeczywistości psychicznej izolują nas od świata? Jak zauważył Aldous Huxley w swojej książce Perennial philosophy, wiele tradycji duchowych wskazuje na podobny kierunek. W buddyźmie zen: kensho - doświadczenie swojej natury jako natury Wszechświata, u Freuda: oceaniczne uczucie - poczucie jedności ze światem zanim niemowlak zaczął odróżniać siebie od reszty świata, itd.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#53 Ślepcy i słoń - ulubione fragmenty

#10 Twierdzenie Gödla, czyli matematyczny paradoks Epimenidesa

#48 Ken Wilber, One Taste - ulubione fragmenty