Posty

#54 Najtrafniejsza prawda o umyśle?

Kiedyś Richard Feynman postawił następujący eksperyment myślowy: Gdyby w wyniku jakiejś globalnej katastrofy przepadła cała wiedza, którą wypracowała ludzkość, ale mógłbyś przekazać następnym pokoleniom jedno zdanie - jaką informację powinno zawierać, żeby jak najtrafniej oddawało cały utracony dorobek? Feynman odpowiedział: "Materia jest zbudowana z atomów." Ponieważ z tego jednego zdania można wyprowadzić większość podstawowych gałęzi współczesnej nauki: termodynamikę (zderzające się atomy), elektromagnetyzm (odpychające/przyciągające się elektrony i protony), elektrotechnikę, chemię, itd... Wyobraźmy sobie analogiczny eksperyment w dziedzinie filozofii umysłu. Co mógłby przekazać kognitywista ocalałej populacji? Nie wiem, natomiast moje głosy podpowiadają mi, że mogłoby to być coś stylu: "W umyśle nie ma żadnych absolutów, są tylko mniej lub bardziej wydeptane ścieżki neuronowe".  Mam na myśli to, że presja selekcyjna w środowisku mózgu wyłoniła, kosztem innych,

#53 Ślepcy i słoń - ulubione fragmenty

 AWAKENING HYPOTHESIS Have you ever carefully investigated exactly what happens when you wake up in the morning? What is the very first conscious experience, in the first fraction of a second, before you even remember who you are and what you will do today? I have found that part of the phenomenology of waking from dreamless deep sleep is a primordial sense of confidence that perceptual states will very soon occur, that one is now “open to the world” and knows about one’s epistemic capacity, and also that one can (and very soon will) know where one is, what time it is, and so on. In a few milliseconds, one will also know who one is: Phenomenologically, the gradual transition from unconsciousness to the wake state is characterized by another subtle and intuitive presentiment, something that one might perhaps term a phenomenal “foreshadowing of selfhood.” This is an expectation not merely of knowledge, but of egoic self-knowledge—but before it actually manifests.  Waking up involves an

#52 Thomas Metinger: Nondual AI

Obraz
Thomas Metzinger, The Elephant and the Blind: The Experience of Pure Consciousness Fragment rozdziału #27 Nondual Awareness ...Co ważne, struktura podmiot/przedmiot nie jest tylko rodzajem iluzji. To sposób na wewnętrzne modelowanie rzeczywistości, które okazało się bardzo wydajne dla biologicznych organizmów, jak my. Jest to, można powiedzieć, funkcjonalnie adekwatna forma samooszustwa. Istnieją dla niej ewolucyjne powody, które są często pomijane. Nawigujemy przez świat pod - jak je nazywam - "ograniczeniem pojedynczego ucieleśnienia". Wszystkie nasze sensory i efektory, i całe świadome przetwarzanie informacji są ściągnięte razem w jednym miejscu w przestrzeni; są one częścią pojedynczego ciała, posiadającego oczy i uszy, nogi i ramiona, i centralny układ nerwowy. Ciało to posiada statystyczną granicę ("otoczkę Markowa"), którą stara się utrzymać; ciało broni i precyzyjnie odtwarza tę granicę tak długo, jak samo istnieje. Na poziomie przyczynowym (causal level) n

#50 Thomas Metzinger: Cognitive scotoma (for conscious suffering)

Obraz
Narrative self-deception may also be a clever strategy for distracting attention from suffering. It allows you to feel better about yourself. From an evolutionary perspective, any self-conscious system that discovered too many negatively valenced moments—too many conscious experiences that it would rather not go through if it had a choice—might become paralyzed and stop procreating. Like a Buddhist nun or monk, it might refrain from adding new human beings to this world of impermanence and delusion because its own insight into the nature and ubiquity of suffering would have become too clear. Monks and nuns who obey the rule of celibacy are nobody’s ancestors: They do not copy their genes into the next generation, and therefore, they are side alleys and dead ends of biological evolution. The logic of psychological evolution clearly mandates concealment of the facts of impermanence and conscious suffering from any self-modeling system that is supposed to be an efficient copying device. A

#48 Ken Wilber, One Taste - ulubione fragmenty

Transformative vs. translative spirituality In a series of books, I have tried to show that religion itself has always performed two very important, but very different, functions.  One, it acts as a way of creating meaning for the separate self: it offers myths and stories and tales and narratives and rituals and revivals that, taken together, help the separate self make sense of, and endure, the slings and arrows of outrageous fortune.  This function of religion does not usually or necessarily change the level of consciousness in a person; it does not deliver radical transformation.  Nor does it deliver a shattering liberation from the separate self altogether. Rather, it consoles the self, fortifies the self, defends the self, promotes the self.  As long as the separate self believes the myths, performs the rituals, mouths the prayers, or embraces the dogma, then the self, it is fervently believed, will be “saved”—either now in the glory of being God-saved or Goddess-favored, or in a

#46 Wstrząs tektoniczny w podświadomości

Obraz
Semantyka umysłu jest wielopoziomowa: istnieją niższe kategorie semantyczne, na których nadbudowane są wyższe, itd. Te, które sobie uświadamiamy, są przysłowiowym wierzchołkiem góry lodowej. Z istnienia większości głębszych poziomów nie zdajemy sobie sprawy, mimo to mają ogromny wpływ na nasze życie, ponieważ na nich nadbudowane są kolejne "piętra" i siłą rzeczy kształt całego budynku naszego życia zależy od nich. Stosunkowo łatwo jest pracować nad powierzchownymi warstwami (osobiste, kulturowe), trudniej ze średnimi (gatunkowe), tych najniższych przypuszczalnie nie da się nawet przerobić (ewolucyjne).  Często zdarza się, że ktoś żyje całe życie w jakimś błędnym/szkodliwym przekonaniu, które ma wpływ na całe życie, i jest ono tak głęboko uwarunkowane, że nie zdaje sobie nawet sprawy z jego istnienia. Jeśli nie pomoże mu ktoś z zewnątrz - mądrzejszy człowiek, terapeuta, lub jakieś poparte refleksją wstrząsające przeżycie, które zdemoluje jego schematy myślenia - wówczas jest n

#45 Mindfulness, Bliss, and Beyond

Obraz
Genialna książka o medytacji w rozumieniu buddyzmu theravady. Ajahn Brahm, brytyjski mnich buddyjski, absolwent fizyki teoretycznej na Uniwersytecie Cambridge, przedstawił krok po kroku kompletną ścieżkę medytacyjną, od zera do oświecenia. Znając proces z własnego doświadczenia, skwantyfikował doświadczenia medytacyjne i przybliżył słowami rzeczy, które większość ludzi uważa za niewyrażalne. Książka jest gęsto upakowana treścią, pełna praktycznych porad i metaforycznych opisów, takich, jak ten poniżej: "Wyróżniającą cechą błogości pierwszej jhany jest fakt, iż jest ona pozbawiona całkowicie obecności pięciu zmysłów. Kiedy pięć zmysłów zostało zamknięte, włączając w to wszystkie echa pięciu zmysłów pojawiających się jako myśli, wtedy opuszczamy świat ciała i rzeczy materialnych ( kāmaloka ) i wkraczamy w świat czystego umysłu ( rupaloka ). To tak, jakby wielki ciężar został zrzucony. Albo, jak opisywał to Ajahn Chah, tak jakbyś miał pętlę zaciśniętą na szyi od kiedy tylko pamiętasz