Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

#32 Echoes

Obraz
 Ten wpis chciałbym poświęcić genialnej suicie rockowej Echoes zespołu Pink Floyd z 1971 roku. Jest to niezbicie mój ulubiony utwór muzyczny, który towarzyszy mi już od wczesnego dzieciństwa. Moje odczucia z nim związane dobrze opisują słowa Tomasza Beksińskiego: Tego utworu należy słuchać z zamkniętymi oczami. Wydaje mi się, że wytwarza on wtedy taki nastrój, w którym możemy uwolnić podświadomość. I gdy dochodzi do kulminacji, zanim jeszcze powróci partia wokalna pod koniec, będziemy mieć wrażenie, że jesteśmy bardzo blisko z czymś... z czymś pięknym i z czymś zarazem bardzo smutnym i że to coś będzie jak gdyby tuż przy nas. Wystarczy wyciągnąć rękę, będzie nam się wydawało, że znamy odpowiedzi na wszystkie pytania, a potem okaże się, że nie pamiętamy i nie wiemy zupełnie nic. Umowny ale dosyć trafny podział piosenki na różne części dokonany przez internetową społeczność. Osobiście najbardziej lubię  Sekcję Odrodzenia ( The Rebirth Section 15:13-18:13) Układ piosenki przypom...

#31 Filozofia wieczysta po słabym researchu

Obraz
Ugryźć problem samotności od drugiej strony. W samym zarodku samotność wynika z przekonania o własnej indywidualności/odrębności od świata. Czy, przy braku lepszych możliwości, można poradzic sobie z tym uczuciem nie poprzez budowę nowych relacji/społecznych identyfikacji, ale poprzez dekonstrukcję barier, które w naszej rzeczywistości psychicznej izolują nas od świata? Jak zauważył Aldous Huxley w swojej książce Perennial philosophy , wiele tradycji duchowych wskazuje na podobny kierunek. W buddyźmie zen: kensho - doświadczenie swojej natury jako natury Wszechświata, u Freuda: oceaniczne uczucie - poczucie jedności ze światem zanim niemowlak zaczął odróżniać siebie od reszty świata, itd.